Wednesday 27 February 2013

nie pisze, bo nie mam o czym. bo wszystko, co mam do powiedzenia ostatnio albo pojawia sie na twitterze, albo jest niepublikowalne nijak i nigdzie.
podobno ludzie narzekajacy zyja dluzej, bo stresy to uwalnia i oczyszcza psyche. czyli, ze jestem niesmiertelna. bzdura.
jak sie narzeka, to przewaznie ma sie ku temu powod. nie jakis trywialny, ze na torebke LV nie stac czy, ze w rozmiar 8 nie wchodze. konkretniejsze problemy rozne. o ktorych mowic nie chce. ani tym bardziej pisac.
jedyne, co mam ochote powiedziec gwoli podsumowania to proste, acz tresciwe my life sucks .
i tak, wiem, jestem mloda, zdrowa, piekna, inteligentna, studiuje, mieszkam w Londynie, jakastam prace mam, glodem nie przymieram. i co z tego? gowno z tego. nie jestem w swoim zyciu obecnym szczesliwa. jestem 'utknieta' i samotna. i nie lubie halasu.

3 comments:

  1. No i się doczekałam. Wiesz, chyba nikt nie jest w 100% szcześliwy, ja nie jestem, zawsze się coś znajdzie, a szczególnie ostatnio. Ciężko jest znaleźć złoty środek, chyba po prostu trzeba jakoś walczyć o bycie tym szczęśliwcem, nie pogrążać się. Nie wiem, ostatnio nic nie wiem. Jestem rozdarta. Za dużo myśli i to jest problem. Za dużo bym chciała.

    Tak czy siak miło tutaj być.
    Pozdrawiam

    ReplyDelete
  2. Będziebędziebędzieee o wiele lepiej - o ile już nie jest...? W następną niedzielę można wybrać się tam o: http://www.lilyvanilli.com/ :)

    ReplyDelete
  3. Samsung I7410 – Brand-new Projector Smartphone

    My homepage ... mobilize

    ReplyDelete