Saturday 13 August 2011

nie wiedzę i nie czuję potrzeby pisania codziennie. choć czasem czuję. z drugiej strony, moje pisanie jest o niczym. niczym kompletnie, gdyż w moim jakże wspaniałym i barwnym życiu NIC się nie dzieje. choć pewnie w oczach innych dzieje się dużo... no ale przecież nie zamieszczam pięknych kolorowych fotek, nie mam kanału youtube (tzn mam konto, ale nie filmuje się ;) nie udzielam też cudownych rad w dziedzinie mody i urody. poza mieszkaniem w londynie i studiami nikt nie ma mi czego zazdrościć = nie jestem pożądaną osobowością internetową. jednakowoż, wczoraj i dziś byłam gwiazdą telewizji TVN . pan redaktor Wojtek przyszedł do mnie do domu i nagrał mnie zmywającą gary, patrzącą w zaczadzone niebo nad wschodnim Londynem i pieprzącą od rzeczy o czymś, o czym mu już wczesniej 3razy opowiadałam przez telefon, więc wyszło słabo i nieelokwentnie. i byłam nieubrana telewizyjnie, bo myślałam, że on wpada na kawę ino, nie na reportaż. tak dzi siak dziatwo, biegiem do TVN24 i wyglądajcie żałosnego dziewczęcia na dachu w bluzce w oczy. w programie 'to był tydzień' bodajze. tadaaam! *facepalm*

3 comments:

  1. no, jasne jasne nie jesteś osobowością:P nie no tylko taki żenujący żart;)
    ech no ja coś tam o modzie zaczęłam pisać, sama już nie wiem czy to dobrze czy źle. a do londynu wracam 8 września;)

    ReplyDelete
  2. e.ja bym dużo pisać mogła ,ale nie mam o czym :/
    lubię te Twoje smęty czytać :D

    ReplyDelete
  3. dobre,to z grzybami :D to taki brzydki Ślunsk ;> vel. Sluńsk-Skunks.Kwintesencja ohydy, bat aj lajk it! :)

    ReplyDelete