Tuesday, 9 August 2011

niewiele mam do napisania w temacie zamieszek w londynie. jest zle.
proponuje przeczytac: TEN WPIS

a to wydarzylo sie na moich oczach... i poszli troche w gore ulicy wciaz kopiac, rzucajac i rozbijajac szyby w sklepach..

3 comments:

  1. wszędzie o tym trąbią ale nie wiedziałam że wygląda to aż tak dramatycznie. i tak się zastanawiam jak to będzie i faktycznie, czy będę miała do czego wracać. masakra...

    ReplyDelete
  2. jaka Polska jest każdy widzi,ale mimo wszystko poza typowo żulskimi miejscami raczej nie nie ma się poczucia zagrożenia...nie zazdroszczę:[ no ale to pewnie stan przejściowy,jak każdy akt agresji,upraszczając :<

    ReplyDelete
  3. wow - mogłaś sprzedać to do mediów ! widok niecodzienny, a miejsce, z którego kamerowałaś napisałabym STRATEGICZNE !

    pozdr. AL

    ReplyDelete